Dosłownie 30 minut temu poszłam na spacer z psem wziełam portfel i ....trafiłam do drogerii :D
robi się to chyba uzależnieniem ... achh te kosmetyki ;)
No ale chciałam pokazać co zakupiłam :
Maseczka.. ciekawa jestem, taki ogromny wybór od oczyszczających maseczek po nawilżające - skusiłam się na Flos Lek - oczyszczającą .
Rzęsy - czasami fajnie zaszaleć zwłaszcza na wieczorne wyjścia ... w końcu niedługo sylwester ;)
wybór między Top Choice a Donegal - wybrałam te pierwsze bo po prostu wcześniej używałam.
Kredka, używam teraz kredki Golden Rose Smokey Eyes ale tą znam dzięki mamie i jest taka zwykła .. dobrze maluje nie łamie się, kolor jest czysto czarny a nie jakiś tam szary :) ważne że się nie rozmazuje ! Polecam - Kredka Eveline.
No i błyszczyk ... chciałam pomadkę czerwoną ale jestem zaskoczona tym błyszczykiem..jak on dobrze kryje !! Znacie tą firmę ? Applause ? Błyszczyk szybko schnie na ustach i kolor robi się przez to trwalszy, na razie jestem zadowolona, chociaż mam ją na sobie krótką chwilkę ;)
Później napiszę jak wrażenia po kremie i maseczce ... mam nadzieję, że będę zadowolona ;)
Miłego popołudnia !!
~~ Natalia
jak na wyjście na spacer to zakupy sporawe :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :)
nie przejmuj się to same potrzebne rzeczy :)
OdpowiedzUsuńfajne kosmetyki , takie codziennego użytku ;)
OdpowiedzUsuńsuuuper pościk <3
OdpowiedzUsuńŁadny kolor błyszczyka ;)
OdpowiedzUsuńFloslek to dobra firma, na pewno będziesz zadowolona :)
OdpowiedzUsuńWpadnij do mnie.
http://hushaaabye.blogspot.com
Na pewno znajdziesz coś dla siebie :)
Ciekawa jestem tego żelu pod oczy, też mam problem z sińcami. Czekam na recenzję:)
OdpowiedzUsuńMam ten błyszczyk i jest jednym z moich ulubionych :)
OdpowiedzUsuńja bardzo lubię takie spontaniczne, nieplanowane zakupy :)
OdpowiedzUsuńoooo jak mi się ten błyszczyk podoba :D
OdpowiedzUsuńCałkiem fajne zakupy. Żele flos lek są jednymi z moich ulubionych ;)
OdpowiedzUsuńLubi takie drogeryjki.
OdpowiedzUsuńto czekam na recenzje kremu walczącego z dołami pod oczami, bo to coś dla mnie:D
OdpowiedzUsuńŻel pod oczy jest fajny-powinnaś być zadowolona.
OdpowiedzUsuńGdzie ci się udało kupić ten błyszczyk, lubię go, a jest trudno dostępny.
Z chęcią przeczytam o kremie :> Nie ma to jak niekontrolowany spacer :> i tak się trafi do drogerii :>
OdpowiedzUsuńObserwuję :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam te świetliki, gdyby nie one nie raz miałabym problem z oczami :) Właśnie stosuję jeden z ej serii na zmęczone oczy, zaletą jest też wygodna aplikacja!
OdpowiedzUsuńDołączam do obserwowanych, pozdrawiam
Chętnie przeczytam o tym kremie pod oczy :)
OdpowiedzUsuńFajne i spore zakupy jak na wyjście na spacer :)
OdpowiedzUsuńŚpieszę żeby ci donieść iż żel pod oczy FlosLek jest rewelacyjny bo sama używam, nawet recenzję pisałam na ten temat jakiś czas temu na blogu...:)
OdpowiedzUsuńPs.
Zapraszam do mnie na rozdanie 4 super nagród wartości 300 pln
http://otulona-zapachem.blogspot.com/2012/12/moje-pierwsze-rozdanie-i-nagrody.html
Wypróbuje kredkę koniecznie :)
OdpowiedzUsuńnie ma to jak zakupy ;)
OdpowiedzUsuńnie ma to jak zakupy w drogerii;p mnie też cieszy każda choćby najmniejsza pierdułka:) Pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńżel z Floslek uwielbiam tylko z zieloną grafiką
OdpowiedzUsuńBlyszczyk ma ladny kolor :)
OdpowiedzUsuńŻele i kremy pod oczy Floslek używam od lat, więc niech to będzie najlepsza rekomendacja :)
OdpowiedzUsuńCzasem w takich niepozornych małych drogeriach można znaleźć niecodzienne rzeczy :)
OdpowiedzUsuńnigdy jeszcze nie używałam kępek rzęs
OdpowiedzUsuńPodoba mi się kolor tego błyszczyku:)
OdpowiedzUsuńjeśli chodzi o kremy pod oczy z flosleka, to niestety nie polecam. skusiłam się raz, w superpharmie, bo cena była bardzo kusząca, ale krem po prostu nie robi NIC. nie nawilża. nie likwiduje opuchnięć, cieni. a w dodatku po nałożeniu, skóra się klei i nawet po nałożeniu makijażu widać, że nałożone było coś kleistego na skórę.
OdpowiedzUsuńFajny odcień błyszczyka :)
OdpowiedzUsuńKępki rzęs to fajna sprawa :) niestety u mnie w mieście ciężko dostać. Raz tylko udało mi się kupić takie opakowanie kępek rzęs za 5 zł (u chińczyka) ;p